Morris wraca do domu i zastaje swoj± ¿onê we ³zach. ¯ona, zap³akana, mówi:
- W³a¶nie siê dowiedzia³am, ¿e masz romans ze swoj± sekretark±. Jak mog³e¶ mi to zrobiæ? Zawsze by³am dobr± ¿on±. Gotowa³am dla ciebie, wychowa³am ci trójkê dzieci i od trzydziestu piêciu lat jestem przy tobie. Czego jeszcze potrzebujesz do szczê¶cia?
Morris odpowiada:
- To prawda, Sue, jeste¶ najlepsz± ¿on±, jak± mo¿na sobie wymarzyæ. Uszczê¶liwiasz mnie na tyle sposobów... poza jednym. Nigdy nie jêczysz,
kiedy siê kochamy.
Sue na to:
- A gdybym zaczê³a jêczeæ, przesta³by¶ mnie zdradzaæ?
Morris przytakuje, wiêc Sue ci±gnie go do sypialni mówi±c:
- Poka¿ê ci, ¿e potrafiê.
Id± do sypialni, rozbieraj± siê, wchodz± do ³ó¿ka. Kiedy zaczynaj± siê ca³owaæ, Sue pyta:
- Teraz, Morris? Mam jêczeæ?
- Nie jeszcze nie.
Zaczyna siê gra wstêpna, Sue pyta:
- Ju¿?
- Nie, powiem ci kiedy.
Akcja zaczyna nabieraæ tempa i rumieñców.
- Czy ju¿ mam jêczeæ, Morris?
- Czekaj, czekaj. Powiem ci, kiedy.
Po d³u¿szej chwili, kiedy Morris zbli¿a siê do koñca, krzyczy:
- Teraz, Sue, teraz - jêcz!
- Oh, Morris ... Nie uwierzysz, jaki mia³am dzieñ. Dzieci siê ci±gle k³óci³y, zepsu³a siê pralka, na stole le¿y góra rzeczy do uprasowania, no i na dodatek dowiedzia³am siê, ¿e mój m±¿ ma romans z sekretark±.