Jak juz Ewcia napisa³a by³o SUPER! My tez trochê odpoczêlismy. Co prawda Ewcia dzwoni³a ¶rednio raz na godzinê (my¶leli¶my ju¿ ¿e bierze udzia³ w konkursie kto wiêcej razy zadzwoni do rodziców - telefony by³y czêste i bardzo tre¶ciwe 1, 2 zdania), ale radzi³a sobie ¶wietnie. Pierwszej nocy dzwonilismy do niej chyba z piêæ minut, a Ewa nic. Stwierdzili¶my, ze nie obudzi siê ju¿ na pewno. Po 5 minutach Ewcia zadzwoni³a z wyrzutem, ¿e jej nie obudzili¶my! Rano okaza³o siê, ¿e zrobilismy pobudkê dla ca³ego piêtra. Nastêpnego dnia dogadalismy siê z pani± wychowawczyni±, ze bêdzie budzi³a Ewciê o 24, a potem badanie dopiero rano. Cukry lecia³y w dó³ wiêc Ewa musia³a codziennie przestawiaæ bazê i bolusy, ale poradzi³a sobie ¶wietnie! Cukry by³y super chyba tylko dwa razy ok.200. Jedzenie obgada³am z kucharzem. Wszystko co by³o trzeba dostosowa³ do Ewci. I chyba jej smakowa³o, zjad³a podobno 2 i pó³ talerza kwa¶nicy!!! Jak znajde chwilê to jeszcze cos napiszê w naszej historii. W ka¿dym razie jeste¶my bardzo zadowoleni.