2
« dnia: Styczeń 21, 2017, 22:38:24 »
Założyłem nowy wątek ponieważ nie znalazłem tego problemu na forum.
Wczoraj zauważyliśmy u córki jakieś zagłębienie na pośladku. Wygląda to na zanik podskórnej tkanki tłuszczowej.
Jestęmy prawdę mówiąc przerażeni. Córka choruje 2 lata, przez 7 miesiecy od zachorowania była w remisji bez podawania insuliny, od maja zeszłego roku na pompie. Pani dr poradziła żeby zakladać wkłucia na pupę. Miesiąc na jeden pośladek i potem miesiąc na drugi. Chodzilo o to że przez miesiąc pośladek odpocznie. Argumentem przemawiającym za pośladkami był rownież okres letni kiedy ręce i nogo są odsłonięte. Od ponad miesiąca zakładamy wkłucia na nogi. Pośladek na którym się to pojawiło nie miał wkłucia od ponad dwóch miesiecy.
Córka ma dopiero 5 lat. Co bedzie po 10 latach leczenia. Czy ktoś spotkał się z takim problemem? Czy jest nadzieja że to się wypelni? Na drugim pośladku obecnie ma założoiny sensor do CGM. Widać za mało problemów mamy bo jeszcze coś takiego się pojawiło.